Delegacja gminy Węgierska Górka wraz z rodzinami od 70 lat poszukującymi swoich bliskich wzięła udział w uroczystościach związnych z 70. Rocznicą mordu dokonanego na Żołnierzach NSZ VII Okręgu Śląskiego ze zgrupowania kpt. Henryka Flame ps. "Bartek".
Na lotnisku w Starym Grodkowie na opolszczyźnie została odprawiona Msza święta z ceremoniałem wojskowym. Kazanie wygłosił ks. prałat Władysław Nowobilski - osoba mocno związana z poszukiwaniami grobów żołnierzy niezłomnych. Wśród wielu delegacji najbardziej wyróżniali się mieszkańcy żywiecczyzny oraz śląska cieszyńskiego przywiedzeni na to miejsce nadzieją,że wreszcie odnajdą miejsca pochówku bestialsko zamordowanych przez funkcjonariuszy UB w roku 1947, swoich bliskich.
Niezwykłym przeżyciem było złożenie kwiatów na polanie śmierci. W miejcu gdzie w kwietniu bieżącego roku odnalezione zostały przez archeologów pod okiem prof.Krzysztofa Szwagrzyka, masowe groby skrywające ryngrafy i fragmenty mundurów żołnierzy NSZ, postawiono brzozowe krzyże i zapalono setki zniczy. Łukasz Golec,potomek poszukiwanych żołnierzy, odegrał na trąbce ciszę.W atmosferze skupienia skierowaliśmy nasze myśli do tych młodych chłopców,którzy za walkę o wolną Polskę zostali zamordowani w taki sposób aby wszelki ślad po nich na wieki zaginął. Okazało się jednak, że pamięć ludzka jest silniejsza niż bestialstwo UB i wreszcie po tylu latach oddano im należną cześć.
