Zadzwoń do nas

Dziś jest piątek 26 kwietnia 2024 imieniny: Maria, Marcelina, Marzena
UKS MASYW W BYTOWIE

     Bytowska edycja Skandia maratonu przeszła już do historii. Zawodnicy w poniedziałek rozpoczęli przygotowania do kolejnych startów, ale my możemy jeszcze trochę powspominać.

     Załoga UKS-u Masyw Cięcina w piątkowe południe wsiadła do samochodu i wyruszyła w długą podróż do Bytowa. Do pokonania mieli prawie 700 km, a wszystko po to by powalczyć o jak najlepsze miejsce w kolejnych już zawodach z cyklu Skandia Maraton. 14 czerwca na starcie pojawiło się ponad tysiąc zawodników, a wśród nich organizator cyklu maratonów i jedna z najbardziej znanych osób w polskim kolarstwie – Czesław Lang.

    Trasa MINI, na której wystartowało dwóch zawodników z Cięciny nie należała do najtrudniejszych technicznie, za to była wymagająca kondycyjnie. 35-kilometrowej trasie organizatorzy przyznali tylko 2 pkt. w skali trudności, ale dodatkowym utrudnieniem okazał się grząski teren powstały po dwudniowych opadach. Najszybszy zawodnik pokonał tę trasę w godzinę i piętnaście minut. Najlepszemu zawodnikowi z Cięciny – Dominikowi Capucie cały objazd trasy zajął godzinę i 28 minut. Niedługo po Dominiku (około minutę) na mecie zameldował się Tomek Glac, który po raz kolejny doskonalił jazdę bez siodełka. Uzyskane czasy pozwoliły chłopakom zająć odpowiednio 14 i 17 miejsce w kategorii M – 1. Trzeci reprezentant UKS-u Masyw Cięcina – Jakub Ficoń po raz kolejny zdecydował się powalczyć na dłuższym dystansie. W Bytowie jego wybór padł na liczącą 63 km trasę MEDIO. Dłuższa trasa automatycznie oznacza również wyższy stopień trudności oceniony na 4 pkt. Rywalizację w kategorii M-1 Kuba zakończył na bardzo dobrym 7 miejscu.

     Z nizinnych terenów starty przenoszą się w górzyste okolicy Bukowiny Tatrzańskiej. Będzie to zdecydowanie bardziej wymagający sprawdzian dla młodych zawodników. Jak poradzą sobie na interwałowych trasach kolejnego maratonu? Dowiemy się niedługo, bo już 28 czerwca.

Powodzenia!

Izek

Facebook